Kto z nas nie lubi muffinek? Chyba wszyscy je uwielbiamy! Te pyszne babeczki pieczono już dawno temu, początkowo jako słony dodatek do zup i innych dań. Dziś można je zrobić praktycznie ze wszystkim - z czekoladą, z cytryną, z miętą, ze szpinakiem... Zobaczcie, jak w kilku prostych krokach można upiec przepyszne Mini Muffiny - tym razem w wydaniu migdałowo-kakaowym! :)
Na początek pogrupujcie swoje składniki do wypieku na dwie grupy - będziecie potrzebować dwie osobne miski. Jedna do składników suchych, druga do składników mokrych.
Składniki suche:
1 i 3/4 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
pół łyżeczki soli
Jeśli chcecie zrobić muffiny o smaku kakaowym, możecie dać odrobinę mniej mąki, a zamiast tego dosypać kakao. Ja zwykle sypię trochę gorzkiego i trochę słodkiego.
Składniki mokre:
1 jajko
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1/2 szklanki oleju
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego lub waniliowego (albo innego, na który macie ochotę)
Dodatkowo:
1 szklanka rozgniecionych bananów (2-3 sztuki)
3/4 szklanki startej czekolady (na większych oczkach) lub kuleczek czekoladowych
Możecie dodać też odrobinę cynamonu, jeśli lubicie jego smak.
W jednej misce wymieszać składniki suche, w drugiej składniki mokre. Na osobnym talerzyku rozgnieść banany, a czekoladę zetrzeć na tarce.
Składniki mokre przelać do suchych, dodać banany i czekoladę. Delikatnie ugnieść całość ręką, do połączenia składników.
Uwaga: nie miksujcie składników. Muffiny muszą wyrosnąć i być delikatnie spękane na górze. Jeżeli zrobimy ze składników gładką masę, nasze Mini Muffinki będą malutkie i oklapnięte.
Masę nakładać do foremek do ok. połowy lub 3/4 wysokości foremki. Możecie dodać do środka plasterek banana, kostkę czekolady lub łyżeczkę nutelli. Takie nadzienie trzeba zakryć masą muffinkową, żeby nie wypłynęło.
Nasze Mini Muffiny pieczemy ok. 20-25 minut w temperaturze 180°C. Całość studzimy i wyciągamy z foremek. Górę można przyozdobić według uznania - polewą czekoladową, posypką, wiórkami kokosa... :)
Smacznego!
A wy jaki smak muffinów lubicie najbardziej? :) Macie jakieś sprawdzone kombinacje smakowe?
Ania
ale piękne zdjęcia! aż mam ochotę sobie dziś upiec muffinki :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) u nas zostały już tylko 4 sztuki...
UsuńSuper, że powstała taka strona! Będę zaglądać regularnie, może się trochę podszkolę z pieczenia. :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy - w końcu to prawdziwy niezbędnik każdej studentki! :)
UsuńKto by pomyślał, że to takie szybkie ^^ Nawet przystępne dla studentów :3 A może coś w wersji obiadowej? Np z ziemniaków, hm :>? Czekam na propozycję!
OdpowiedzUsuńTaki nasz cel - z pomysłem i na studencką kieszeń!
UsuńPostaramy się upiec coś pysznego i ziemniaczanego specjalnie dla Ciebie! :)
Zawsze gdy tu zaglądam znajduje super przepisy! Chętnie zobaczyłabym jakiś post o smacznych śniadaniach :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńDa się zrobić! :)
Smaczne, proste i szybkie. Takie przepisy lubię najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńMy również :)
UsuńPozdrawiamy!
Ale mam ochotę na muffinki przez ten post :).
OdpowiedzUsuńDo tej pory robiłam babeczki z tych kartoników z gotowymi suchymi składnikami. Co myślicie o takim rozwiązaniu dla leniuchów? Warto, czy lepiej poświęcić trochę więcej czasu i upiec, np. według waszego przepisu?
Pewnie, że lepiej samemu!
UsuńW opcji z kartonu masz ograniczone możliwości smakowe i ilościowe. Piekąc muffiny samemu, robisz je dokładnie takie, jakie chcesz zrobić - o dowolnym smaku, nadzieniu, wielkości i ilości. Poza tym, dzięki jogurtowi naturalnemu są wilgotne i długo zachowują świeżość i smak. Są przepyszne! :)